Archiwum lipiec 2018, strona 2


lip 16 2018 „Przemijanie”
Komentarze (0)

„Przemijanie”

Życie nasze się toczy pod sklepieniem nieba,
Gonimy je w pośpiechu, pozornie dla chleba
Płynie ono tak szybko, niby bystra rzeka
Z każdą jedną sekundą, jego część ucieka
Popatrzmy wkoło siebie, czarna rozpacz wszędzie
Z niej dzień się nowy narodzi, lecz nas w nim nie będzie

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „Skrzydła miłości ”
Komentarze (0)

„Skrzydła miłości ”

Miłości moja dziś dostałaś skrzydeł,
Które jak flagi na wietrze łopocą
Unosząc szczęście dziś naszej młodości
Jak błyskawice, co widnieją nocą

Wzlatujesz orłem ponad kręgi ziemi,
Tam gdzie nie sięga nieszczęśliwych oko
Mnie dziś trafiłaś, jak strzała Amora
Aby się zapaść w me serce głęboko

I taka miłość niech już w nas zostanie,
Co nie umiera tak jak echo w lesie
A każdy dzionek, który przeżyć mamy
Niechaj nam radość i szczęście przyniesie

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Żołnierz Wyklęty”
Komentarze (0)

„ Żołnierz Wyklęty”

Szlak przebyty w spłowiałych mundurach
Psem tropieni, ścigani i bici
Z jednej strony rosyjscy oprawcy,
Z drugiej strony niemieccy bandyci

A tak bardzo ich dusze bolały
I na sercu krwawiła im rana
W Bogu wiara ,że dalej iść muszą
Zdobyć wolność spod zbrodni tyrana

Katowani, łamani za życia
Dla wolności znosili te zbrodnie
Ich ojczyzna dziś prawem rządzona
Postanawia znów chować ich godnie

Skierujmy dziś myśli w te strony
Dni wolności przynieśli nam znów
Znów się budzą wojenne demony
I znów słychać wycie ich psów

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Dokąd płynę ”
Komentarze (0)

„ Dokąd płynę ”

Ja wciąż płynę na górnym pokładzie,
Błyskawica z wodą sie styka,
Okręt trzeszczy, na burtę się kładzie,
Oddech dławi, strach oczy zamyka.

Choćbyś strachu krzty nie znał, ni Boga
I poplamił co święte nad nami,
Nie ostaniesz gdy dotknie Cię trwoga,
Nie oswoisz widoku z oczami.

Bo któż zmierzył się w morskie odmęty,
W błyskawicę, co niebo przecina.
Kto bez Boga staje sie święty,
Dzień stracony bez niego zaczyna.

Okręt tonie, juz wody nabiera,
Maszty prysły jak stalowe druty.
O rozpaczy! Strach rozum odbiera,
Pokład w wodzie, zalane kajuty.

I gdzie męstwo twoje żeglarzu?
Strach je zmorzył, a woda zalała.
Gdybyś w Bogu nadziei nie złożył,
Z twego życia by marność została.

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Kochanek dla Zosi ”
Komentarze (0)

„ Kochanek dla Zosi ”

Bladym świtem tego roku, w marcowy poranek
Idzie pan, a róza z boku - to Zosi kochanek
Zosia taka roztargniona, szykuje śniadanie
Słyszy od drzwi głos znajomy, wpuścisz mnie kochanie
Tak poproszę! drzwi otwiera, usiądź, masz herbaty
Najpierw Zosiu słodki buziak, to dla Ciebie kwiaty

Dzisiaj przecież ósmy marca ,muszę o tym wspomnieć
Ach dziękuje! Pamiętałeś! Jak mógłbym zapomnieć
Ja Cię Zosiu bardzo kocham ,ty o tym pamiętaj
A kto kocha ten szanuje, nie przegapi święta
Kto przegapia i nie widzi wdzięków u kobiety
Nieprawdziwym jest mężczyzną to wybrak niestety

autor: Mesteno

mesteno