Archiwum 16 lipca 2018


lip 16 2018 „ Ciasne Życie ”
Komentarze (0)

„ Ciasne Życie ”

Hej życie moje życie w marzenia obfite,
Hej życie moje ciasne, na miarę uszyte.
Hej losie ty mój losie, czy cię pozbył kto się,
Twego przeznaczenia, smutku i cierpienia.

Ej góry mego życia, w gęste mgły spowite,
Szczyty moich marzeń, ciągle niezdobyte.
Odpływasz w korycie skalistym wraz z wodą,
Nie marzenia twoje, lecz losy Cię wiodą.

Ziemio matko mędrców, i matko szaleńców,
Matko ocalonych i grobie straceńców.
Żywot z ciebie ciągły, nigdy nie ustaje,
Lecz co sie z Ciebie zrodzi, nigdy nie ustaje.

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „Kto to taki”
Komentarze (0)

„Kto to taki”

Pomyślcie dzieci! Prócz taty, mamy.
Kto kocha jeszcze? My go kochamy.
Często ubierze, często pilnuje, gdy mamy nie ma, obiad gotuje.
Czasem do szkoły nas zaprowadzi, zawsze przytuli, po główce gładzi.
Krząta się w kuchni w cieplutkich kapciach. Kto to być może?
To pewno babcia!

A kto jeszcze?
W domu, w piecu napali? Na spacer weźmie? Lalkę naprawi?
I na boisku w piłkę też z nami bezpiecznie zagra?
Też go kochamy. Na ręce weźmie i na obiadek, gdy babcia prosi , zaniesie dziadek.
Słuchajcie dzieci! dobrze, że macie dwoje rodziców, dziadka i babcię.
I niech tak będzie do końca świata, bo bardzo boli któregoś strata.

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Oszukana ”
Komentarze (0)

„ Oszukana ”

Hulała dziewczyna hulała, szalała,
Czas mi się zatrzymał! Tak sobie myślała.
A czas biegł do przodu jak z kopyta koni,
Dziewczę zobaczyło siwy włos na skroni.

Co tam myśli sobie włosy przefarbuję,
I czas tym oszukam, życie przetańcuje.
Nagle się karoca życia zatrzymała,
Patrzy dziewczę wkoło już sama została.

I myśli czy warto brać życie hulaszcze,
Życie zmarnowała, wpadła w czasu paszczę.
Wpadła w czasu paszczę siwizną przejęta,
Na arenie życia już młode dziewczęta.
Może też i one swój czas oszukają,
Chciałaby je ostrzec, lecz jej nie słuchają

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Zachód Słońca”
Komentarze (0)

 

„ Zachód Słońca”

Słonko weszło po skłonie do morza
Wody palą się jego zachodem
Mgły rozciąga noc w sieci dolinach
I powiało tęsknotą i chłodem

Gwiazdy nieśmiało wychodzą na niebo
Jakby czekały ostatnich chwil blasku
Morze spokojnie się w łożu kołysze
Dogasza resztki czerwieni na piasku

Już noc już ciemność po szuwarach brodzi
Księżyca okrąg pali się opasały
I chociaż srebrem swym ziemie osłodzi
To dzień się skończył i oczy już zgasły

autor: Mesteno

mesteno   
lip 16 2018 „ Przeznaczenie”
Komentarze (0)

„ Przeznaczenie”

Dokąd mnie wiedziesz, moje przeznaczenie
Ani cię chwytam, ani sięgam ręką
Tylko cię żegnam i codziennie witam
A biegu twego zapewne nie zmienię

Czemu czas przebyty, prawo ma już w tobie
A nowy wciąż nie odkryty, mam zostawić sobie
Czy nie możesz przyszłości, odkryć jak w tarocie
By dziś widzieć swe jutro, a nie tkwić w ciemnocie

autor: Mesteno

mesteno