gru 07 2017

„Narodziny dnia”


Komentarze: 0

„Narodziny dnia”

 

Zmarznięty świt się budzi z zimnej, styczniowej nocy

Jego blade oblicze nabiera światła mocy

Mocą dnia się on karmi, kształtuje swe krótkie życie

Mrok po niego już spieszy, by go zgasić w błękicie

Ginie błękit i czerwień życia, gaśnie zgiełk, wrzawa

Resztę światła dnia mocy, ciemna noc już zabrała

Srebrny stróż ponad ziemią, trzyma wartę wieczystą

Płacze łzami niedoli, lecą rosą rzęsistą

mesteno   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz